Wszyscy bawią się na dworze,
Tylko myszka wyjść nie może.
Widzi kota! Ciężka sprawa…
Znowu będzie dziś przeprawa.
Tak ją męczą te zabawy
Dla zdobycia kociej sławy.
Raz nie wytrzymała,
Kota zapytała:
— Czy kot może mnie zostawić
I z kimś innym się pobawić?
Kotek na to odpowiedział,
Oczywiście to, co wiedział:
— Takie jest kocie zadanie:
Łapać myszy, polowanie!
Przecież to tylko zabawa.
Po czym dodał —
— Jasna sprawa!
Na to myszka przerażona —
— O, rety! Jestem zgubiona!
Wtem przyleciała muszka,
Zabrzęczała groźnie do kociego uszka.
Kot nie wiedział, o co chodzi.
Myszka myśli — To nie szkodzi.
Ja wiem, dlaczego mucha
Lata kotu koło ucha!
Dzięki muszko moja droga,
To dla kota jest przestroga!
Bo zapomniał o przyjaźni,
Odrobinie wyobraźni.
A czasami i maleństwo
Zapracuje na zwycięstwo.
Trochę sprytu, dobrej woli…
Teraz kota głowa boli!
Niech na zawsze zapamięta,
Że zabawa to rzecz święta!
© Janina Czarnecki
/ 23 maja 2010 /
/ ilustracja - Chris Czarnecki /