" A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają! " - Mikołaj Rej.
Wiadomość
Puk, puk!
— Tu listonosz, kruk.
Otwórz okno, sowo,
Mam do ciebie słowo.

— Cóż to za pukanie?
Przerywasz mi spanie!
Co za wychowanie,
Szanowny panie!

— Och! Przepraszam, sowo,
Ja tylko na słowo.
Pocztę ci przynoszę.
Otwórz, bardzo proszę.

— Nie otworzę, proszę kruka,
Kruk mi tutaj tak nie puka!
Nie otworzę, ja chcę spać,
Proszę mi dziś spokój dać!

— Widzę, na nic me pukanie,
Tobie w głowie tylko spanie.
— O co chodzi? Powiedz, kruku,
Słyszę tylko stuku-puku!

— Usiłuję ci powiedzieć…
Sowa na to — Nie chcę wiedzieć!
Tak wygląda moja praca,
Kruk mi głowy nie zawraca!

— Nic tu po mnie, nic po tobie,
A śpij, sowo, śpijże sobie.
Ja zaś zapiszę w notesie,
Tak z boku, na marginesie:

Odbiorca – sowa, śpiąca dama,
Wiadomość – nieodebrana,
Praca – niewykonana!

Stuku-puku,
Wstawaj, kruku!
Pocztę masz do rozniesienia,
Czas do pracy! Powodzenia!

Na liście jest sowa,
Może spotkać cię odmowa.
— Och, ja już to wiem!
Miałem o niej długi sen...

©Janina Czarnecki
/ ilustracja: Kamila Kosmecka-Pałyska /

Kontakt

emailenglish contact

Autor

Janina Czarnecki